Zakochałam się w naszym wikarym. Jest młody, przystojny, dobry, radosny. Kompletnie nad tym nie panuję i nie wiem, co dalej. Wiem, że to uczucie nie moze się spełnić, ale jak się odkochać? Nastolatka
Młode dziewczyny bardzo często zakochują się w księżach. Bo ksiądz oprócz tego , że może być przystojny, to jeszcze bywa ciekawą osobowością, mądry, radosny, towarzyski itd. Ale trzeba sobie jasno powiedzieć, nastolatki mają skłonność do zakochiwania się w osobach niedostępnych. To mogą być trenerzy, piosenkarze, sportowcy, aktorzy. W ten sposób nastolatki przekonują się, jak to jest kogoś kochać, ale nie mają żądnych szans na wzajemność. Aktorzy, sportowcy, piosenkarze nawet ich nie znają osobiście,
zaś ksiądz lepiej, aby nie miał świadomości, jak bardzo namieszał w dziewczęcym sercu.
Oprócz serca człowiek ma rozum i powinien z niego korzystać. To właśnie rozum ma jasno rozkazać "nie". Współczesne społeczeństwo bardzo tego słowa nie lubi. Uczą nas, że powinniśmy zaspokajać wszelkie pragnienia i marzenia.
Jeśli nasze uczucia lokują się w niewłaściwej osobie, to trzeba spokojnie poczekać, aż to uczucie wygaśnie. Dobrym sposobem na skrócenie tego czasu jest żart i kpina. Nie podchodź do tego tak poważnie. Śmiej się z siebie,m że tak się zauroczyłaś- bezsensownie, nielogicznie. Albo spójrz na tę sytuację chłodnym okiem i bardzo logicznie.
Co jakiś czas otrzymuję listy od zakochanych w księżach dziewczyn. Jednej długo nie mijało, ale w końcu zwyciężyła, bo całe uczucie przemieniła w modlitwę w intencji kapłana. To dało jej spokój i radość. Wkrótce potem zauroczyła się w miłym chłopaku.
Więcej listów: