Potrafię normalnie rozmawiać z chłopakami. Niestety, z tym jednym mnie zatyka, milknę i bardzo mnie to denerwuje. Jak się przemóc, jakie tematy poruszać, by to jakoś luźno poszło? Nastolatka
Właśnie dlatego z nim jednym nie potrafisz rozmawiać, bo on właśnie Ci się podoba. Przerabiałaś w podstawówce powieść "Ten obcy"? To sztandarowy przykład dwóch przyjaciółek. Jedna jest cicha, nieśmiała, w cieniu tej wygadanej. Ale nowy chłopak zakochuje się w tej cichej, chociaż tamta się popisuje, stara się dużo mówić, pokazuje się jako równa dziewczyna, która nie tylko jest śliczna, ale niczego się nie boi itd.
Nie dasz rady sama siebie przemóc, jeśli w jego obecności Cię zatyka. Czasami organizm w ten sposób ochrania nastolatka, nie pozwala mu zaczynać czegoś poważnego, zatrzymuje Was na etapie zauroczenia, wzdychania i tęsknoty za uczuciem.
Próbuj na niego spoglądać z podziwem, uśmiechaj się do niego, staraj się być w pobliżu, oczami wyraź swoje zainteresowanie, ale nie martw się, że niewiele może z tego wyjść. Bo może on jeszcze jest niegotowy na nic
poważnego, bo na jakąś chwilę koleżanka może go zafascynować. Młodsi chłopcy dają się "poderwać" przebojowym dziewczynom, bo sami są jeszcze nieporadni. Ale w liceum już oni wolą górować, wybierać, szukać i zaczynać rozmowy.
Dlatego nie przejmuj się, bo nie wiesz, jaki chłopak pisany jest Ci na stałe. Przedtem będą przeróżne zauroczenia, do których nie trzeba podchodzić zbyt poważnie. Dasz radę z nim pogadać to dobrze. A nie dasz
rady? Widocznie tak musi być, widocznie to czemuś służy. Nie wszystko da się zrozumieć.
Więcej listów: