Kolega od lat podkochiwał się we mnie bez wzajemności. Podczas ostaniej, szkolnej dyskoteki tańczyliśmy i poprosił o chodzenie. Zgodziłam się. Po paru dniach zaczęło mi to ciążyć. Całowanie, chodzenie za ręce, nie dla mnie, wolę kumpelskie relacje...Głupio mi teraz... Gimnazjalistka
Wasze problemy należą do życia. Każdy musi przejść przez kilka porażek. Ciebie też to jeszcze czeka...
Pewnie, że chłopakowi przykro, ale Ty nie zrobiłaś nic złego. Chciałaś spróbować, było miło, ale w porę się zorientowałaś, że to nie dla Ciebie. Gdybyś dalej z nim chodziła i tylko udawała, to byłoby źle i tego bym nie pochwalała. Ludzie powinni być wobec siebie szczerzy i uczciwi. Ponieważ on od lat "krąży" wpkół Ciebie, bardzo możliwe, że pewnego dnia jednak coś poczujesz.
Nic się nie martw, zachowaj zdrowy rozsądek, poczucie humoru i nie udawaj nigdy uczucia. Zakochnie to też wiele odpowiedzialności i wiele nowych problemów. Twoje serce i Twój rozum kazały Ci podjąć tę decyzję. Do uczuć nie można zmusić ani siebie ani drugiego człowieka.
Więcej listów: