Koleżanki zauważyły, że pewien chłopak bardzo się we mnie wpatruje. Gdy na niego spojrzę, jego wzrok ucieka. Bardzo go lubię. W szkole na siebie wciąż wpadamy. Wciąż go widzę. Czy to jest ten słynny magnetyzm serc? Zauroczona
Z Twojego listu jasno wynika, że on jest Tobą zainteresowany i to bardzo. On robi to, co powinien robić chłopak, czyli stara się być blisko, wpatruje się w Ciebie.
Twoje zadanie na teraz to uśmiechać się do niego, próbować jednak spojrzeć na niego i jak najwięcej przekazać wzrokiem i uśmiechem. Jeden raz możesz nawet "cześć" powiedzieć, a jeśli nie możesz, to zrób tak, jakbyś chciała to cześć powiedziec, może to go zmobilizuje.
To zupełnie normalne, że wciąż na siebie wpadacie. Bo on Ciebie szuka, a trochę podświadomie i Ty szukasz jego. Magnetyzm na tym właśnie polega, że te dwie osoby nieustannie na siebie wpadają. Potrafią chodzić po okolicy, jakby czują, jaką drogą pójdzie ukochana /ukochany/.
Wkrótce wakacje. Można przecież zorganizować grupkę rówieśników i grać w piłkę, jeździć na rowerach, można spacerować we dwoje, można organizować coś większą grupą. Ale aby to były radosne, młodzieżowe już wakacje, musisz się lekko ośmielić i próbować go zachęcić, by zaczął z Tobą
rozmawiać.
Jeśli to jednak będzie jeszcze za trudne, to ograniczcie się do spojrzeń, uśmiechów. Każdy miesiąc życia czyni Was starszymi, więc może pewngo dnia jednak się ośmielicie zacząć rozmowę.
Więcej listów: