Poznalismy się jakiś czas temu, wspólnie bylismy w jedym projekcie, ale czas minął, każdy wrócił do swojej szkoły. Zaczął do mnie pisać i okazało się, że możemy rozmawiać bez końca - nie tylko listy, ale też SMS-y. Nie wiem, jak to traktować, jak do tego podchodzić. Chyba spotkamy się od jesieni w liceum... 15-latka
To stało się bez Waszej woli. Samo się stało. A gdy coś się w ten sposób dzieje, to ja widzę w tym
rękę Boga. Ważne jest teraz to, by wciąż pamiętać, że wszystko, co Boże musi prowadzić do dobra, musi być samym dobrem....Pod tym katem kontroluj teraz swoje życie- czy niekończące się rozmowy nie odciągają za bardzo od różnych obowiązków. Jeśli jakoś sobie z tym radzicie, to ok. No, jeszcze
sprawa zdrowia, czy Wy za mało nie śpicie. Wtedy żyje się w takim zakręceniu, wydziela się adrenalina, człowiek nie pada ze zmęczenia, ale w końcu będzie musiał wrócić do odpowiedniej ilości snu...
Umówcie się, że ten z Was, kto będzie miał ważną klasówką, kto będzie już spał przy klawiaturze, szczerze przyzna się do zmęczenia i zakończy rozmowę.
Bóg jest Miłością. A wiesz, że Boża logika jest zupełnie inna niż ludzka logika.Dlatego zakochani nie zachowują się logicznie. Możecie godzinami rozmawiać i wcale nie tracicie przy tym energii, tylką ją zyskujecie, możecie mało spać, a sił nie tracicie....bo zakochanych obowiązuje Boża logika. To nie odnosi się tylko do uczucia między dziewczyną i chłopakiem. W każdym głębokim uczuciu przestaje obowiązywać logika, prawdziwa Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, bo przestajemy myśleć o sobie, tylko chcemy być cali dla drugiej osoby.
Co zależy od Ciebie? By lekko sprawdzać, czy dzieje się dobro. Jeśli co do czegoś będziesz miała wątpliwości, to najpierw to oboje przegadajcie, wtedy pytaj, podejmuj decyzje... Jego urocze zwroty do Ciebie są śliczne. Jeśli rozmowy Was rozwijają to trzeba się tylko cieszyć. Tworzenie różnych rytuałow- budzenie, dobranocki, komplementy- to jest dobre....
Nie musisz wiedzieć, czy to prawdziwe uczucie. O tym się przekonasz za jakiś czas. A narazie lekki dystans do samej siebie, spora dawka humoru, wiele ciekawości świata i ludzi....
Ostatnie uwagi:
1. Nastolatki o zbyt ciężkich doświadczeniach życiowych bywają za bardzo nieufne- może to jest Twój problem...
2. Zaangażowanie się w uczucie jest zawsze ryzykiem, ale życie bez takiego ryzyka chyba nie bardzo ma sens.
3. Zbyt mocne planowanie swojego życia ma w sobie coś z pychy- bo człowiek chce wtedy zupełnie sam sterować swoim życiem. Tymczasem trzeba być wciąż otwartym na coś zupełnie innego....
4. Pilnujcie szczerości, otwartości, humoru, a przede wszystkim tego, by wszystko, co ma z Wami związek było dobre
"Dlatego uczyń mnie, Panie, dobrym człowiekiem, bo tylko wtedy jestem, gdy
jestem dobry, oto jedyna miara mojego człowieczeństwa.
Więcej listów: