Podczas ferii poznałam świetnego chłopaka. Wciąż przychodził do naszego pokoju. Miło się uśmiechał, żartował. Zauroczyłam się. Tak się złożyło, że nie wzięłam jego numeru telefonu, ale próbowałam przez innego kolegę. Wtedy dowiedziałam się, że on nie chce kontaktu. Dlaczego? Zdumiona
Takie listy nadchodzą po każdych wakacjach. Chłopcy bardzo lubią zaczepiać, flirtować, żartować, siedzieć u dziewczyn w pokojach, podrywać je, zawracać im w głowie. Dziewczyny zawsze wtedy zakochują się po uszy i dlatego potem tyle smutku.
Z Twojego listu wynika, że on Cię lubił, podobałaś mu się, ale to było takie lubienie na czas ferii. On się nie zakochał, dlatego nie chce znajomości.
Są chłopcy, którzy podczas każdego wyjazdu zawracją w głowach nawet kilku dziewczynom, a potem wracają do domu i nie chcą kontaktu... Moja rada jest prosta- wypłacz się mocno, a potem otrząśnij się jak psiak po kapieli i żyj znowu radośnie.
Każdy człowiek przeżył odrzucenie. Wiem, że to bardzo boli, ale czas leczy rany. Widocznie Pan Bóg przeznaczył Ci innego chłopaka. Ten był tylko ozdobą ferii...
Więcej listów: