nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 10.11.2008 20:00

Zakochana, ale...

Spotykam się z przemiłym kolegą. Podkochujemy się w sobie, mnóstwo rozmawiamy. Nie jesteśmy jeszcze parą. Mam takie momenty, że nie mam pewności, czy to ten właściwy chłopak, koleżanki mają różne zdania. Nie chcę potem cierpieć.... Gimnazjalistka

Podjęliście bardzo mądre decyzje. Czyli podkochując się w sobie, jeszcze nie tworzycie poważnej pary. I tak jest bardzo dobrze. Dużo rozmawiacie i poznajecie się. Nie składacie pustych deklaracji. Natomiast Ty jesteś jakoś bardzo niepewna siebie. I chcesz się zabezpieczyć przez bólem. A tego się w życiu nie da zrobić!!!! Każdy musi przeżyć swoją porcję kłopotów, bo ziemia to nie raj. Uciekanie nie ma sensu.
Najgorsze jest to, co teraz robisz. Czyli przeżywasz miłe chwile, ale Ty szukasz jakiejś luki, doszukujesz się problemu, nie potrafisz cieszyć się chwilą. Np tak Ci było przykro, że on może się kochać w innej. A gdy okazało się, że to Ty jesteś jego wybranką, to i tak się znowu martwisz,
czy to na pewno ten właściwy! Po co się martwić? Nigdy nie będziesz mieć stuprocentowej pewności.
Kilka rad:
1. Nie opowiadaj za dużo innym. Wasze sprawy mają być Waszymi sprawami. Z rozpowiadania szczegółów nic dobrego nie wyniknie. To gadanie jest największą wadą dziewczyn.
2. Jeśli pojawiają się wątpliwości, to zachowaj pewną ostrożność. Czyli przedłużaj ten stan, w którym jesteście- wzajemne poznawanie się, tworzenie własnych doświadczeń, języka, tysiąca drobiazgów. Tylko nie trzeba jeszcze niczego sobie obiecywać.
3. Wzajemnie podkochiwanie się, fascynacja, zaciekawienie muszą być etapem wstępnym do chodzenia. Nie trzeba tego czasu skracać. Niech trwa, aż będziecie bardziej pewni. Ale całkowitej pewności nigdy się nie ma.
4. Można uciekać od uczuć, by potem nie cierpieć. Ale można do tego cierpienia podejść inaczej. Cieszyć się, że się jakieś zauroczenie przeżyło, że były miłe chwile...zmiast płakać- cieszyć się.
Nie rozważaj wszystkiego tak, jakby uczucia dało sie zważyć i zmierzyć. Zachowaj rozsądek i poczucie humoru. Wciąż pamiętaj, ile masz lat. Bierz życie w sposób naturalny i naucz się cieszyć dobrymi chwilami. Martwienie się na zapas to paskudna wada...potrafi zepsuć największą radość.


Więcej listów:






















zadaj pytanie...











« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..