Jest w klasie kolega, na którym bardzo mi zależy. Wracamy razem ze szkoły, dużo rozmawiamy, ale on wciąż podkreśla, ze nie jestem jego dziewczyną, że nie musi się spowiadać, gdzie był, co robił, że jest wolny. Jak go zdobyć? Zdecydowana
Główny problem jest taki, że nie wiem, ile masz lat.
Ja rozumiem, że Ci na nim zależy. Wiele dziewczyn ma w sobie coś takiego, że chcą być z chłopakami silnymi psychicznie i pozwalają się źle traktować. To nie jest dobre.
Ty musisz siebie samą szanować. Możecie sobie wracać razem do domu, dużo rozmawiać, ale pokazuj też swoją niezależność, swoją dumę. Chłopcy wcale nie przepadają za tak uległymi dziewczynami.
Uwaga- cechą współczesności jest to, że chłopcy uciekają przed poważnym chodzeniem. Wolą wiązać się luźno, mieć wciąż otwartą furtkę, nie chcą brać na siebie żadnej odpowiedzialności.
Ja bardzo dobrze rozumiem, że zależy Ci na nim. Ale nic dobrego nie wyjdzie z tego, że on Cię trzyma jakby w pogotowiu, że podkreśla, iż nie masz żadnych praw.
Wokół mnie jest starsza młodzież. Ten problem jest powszechny. Dlatego
postaw sprawę jasno- fajnie jest rozmawiac, ale Ty też jesteś wolna. Nie bądź uległa i nadskakująca. Chłopcy czasami lubią być zdobywcami. A dziewczyny im obecnie na to nie pozwalają. Bo ledwie chłopak kiwnie palcem, dziewczyny biegną na zawołanie.
Dlatego może spróbuj go trochę chociaż podrażnić. Mów prosto, że przecież nie jesteście parą, więc możesz spotykać się, rozmawiać, flirtować...
Moje uwagi dotyczą nastolatki w wieku licealnym, a nie wiem, w jakim Ty jesteś wieku...
Więcej listów: