Znamy się z widzenia ponad rok, mówimy sobie cześć, kiedyś pisaliśmy na gadu dosyć dużo. Pokochałam go! On jest przekonany, że kocham się w innym. Nie potrafię mu wprost powiedzieć, za co wszyscy mnie krytykują. Teraz on przestaje pisać.... Zmartwiona
Nie rób sobie żadnych wyrzutów. Tak się układa i koniec. Ile ludzi, tyle historii. Jeśli nie masz siły pisać, przeraża Cię to, nie jesteś w stanie, to nie rób niczego wbrew sobie. Pamiętam parę zupełnie innych spraw, w których zrobiłam coś wbrew sobie. Niesmak został na lata, wcale inni nie mieli racji.
Ja tu najmniej znaczę, bo ja mogę tylko pisać swoje zdanie, które i tak nie jest obiektywne, bo oparte tylko na twoich listach.
Wciąż się zastanawiam, czy on naprawdę coś czuł? Dlaczego milczał? Czy to , nie pytał, dociekliwie? Czyżby to było aż takie nieporozumienie? Rezczywiście, dobrze by było skończyć ten serial, bo każdy odcinek to dreptanie w miejscu. Tylko, że to nie serial, to Twoje życie. Gdyby ktoś napisał taki scenariusz, to uznalibyśmy go za niemożliwy, nierealny.
Decyzja należy tylko do Ciebie. Powodzenia. Nie jest żadnym wstydem zagadanie do kolegi, takie zupełnie zwyczajne zagadanie. Ale jeśli coś Cię niesamowicie blokuje, to zaufaj sobie i nic nie rób. Może daj sobie czas na odpoczynek od nieustannego gdybania?
Więcej listów: