Bardzo podoba mi się pewna koleżanka. Zgodnie z Pani radą uśmiechnąłem się do niej, a ona aż się rozpromieniła. Zaczęliśmy rozmawiać, jest wspaniale. Kiedy mam jej powiedzieć, że kocham? Zauroczony
Nie należy spieszyć się z wyznaniami. To, co się czuje, najpierw należy pokazać. Warto tę dziewczynę zaprosić na spacer, na pizzę, czy lody, warto wziąć jej numer komórki , pisać miłe SMS-y, wysyłać
sygnałki. Uczucie się najpierw pokazuje. I wtedy się czuje, czy ta druga osoba czuje to samo. Dopiero wtedy można mówić o tym, co się czuje. A teraz wystarczy pokazać- czyli pisać, spotykać się, jechać razem na rowery, iść gdzieś razem, umawiać się na kolejne dni. Podczas spotkań dobrze jest powiedzieć, że ładnie wygląda itd.
Doradzam ostrożność. Bo- jak sam piszesz- w tym wieku uczucia są tak przemijające. Nie można każdej kolejnej dziewczynie mówić, że się kocha, bo to słowo traci na znaczeniu...
Ale z drugiej strony liczy się szczerość i uczciwość. A w tej chwili czujesz przecież mocny ładunek uczuć. Możesz dać się ponieść temu, co czujesz. Chociaż byłabym ostrożna z tym jednym słowem.
A więc można zapytać, czy moglibyście ze sobą chodzić, stanowić parę, czy zechciałaby być Twoją dziewczyną.
Możecie rozmawiać godzinami, poznawać się coraz lepiej. Wymówienie zdania "kocham cię" lepiej
odstawić na jakiś czas. Bywa, że dziewczyna naciska, pyta. Dziewczyny bywają bardziej emocjonalne i uczuciowe. Wtedy możesz wprost powiedzieć, że bardzo ją lubisz, że świetnie się dogadujecie, a do wyznania uczucia jest już blisko. I gdy to wreszcie powiesz, będzie to bardzo odpowiedzialne i bardzo ważne.
Oczywiście, nawet jeśli powiesz to teraz czy za rok, to może się zdarzyć, że uczucie minie. Bo wyznanie uczuć nie jest zawarciem ślubu, nie jest przysięgą, że będzie się kochać przez całe życie.
Wniosek- wsłuchuj się w siebie, w to, co czujesz.Bądź szczery i uczciwy. Mów to, co czujesz. NIE PUSZCZAJ SŁÓW NA WIATR.
Więcej listów: