nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 24.06.2008 12:47

Granice tolerancji

Bardzo lubię pewnego kolegę, któremu na mnie też zależy. Zaprosił mniie, bym poszła z nim i grupą jego przyjaciół na lody. Mam wątoliwości, bo on ubiera się na czarno, chyba też krytykuje Kościół. Jednocześnie to ambitny i dobry chłopak.... Gimnazjalistka

Na ogół tego typu młodzi ludzie nie mają nic złego na myśli. Przez tę czerń, przez różne szokujące ozdoby chcą na siebie zwrócić uwagę, a jeszzce bardziej chcą zaprotestować przeciwko dorosłym.
Jeśli on poważnie podchodzi do obowiązków szkolnych to znaczy, że jest odpowiedzialny. Jego sposób bycia to raczej poza....

Nie daj sie szokować. Ale jeśli źle się czujesz w jego obecności, to nie idź z nimi na miasto. Chociaż może wtedy przekonasz się, że to całkiem normalny nastolatek.
Tylko trzeba ustalić pewne zasady. Np ja bym nie pozwoliła, aby w mojej obecności obrażano Kościół, wiarę. Gdyby zaczął jakieś kpiny, wtedy powinnaś mu przerwać, powiedzieć, że tego sobie nie życzysz. Albo gdyby miał jakąś koszulkę z kpiącym napisem na temat wiary- to powiedz, że nie możesz z nimi iść.
Zapewniam Cię, że inni będą Cię szanować, jeśli będziesz potrafiła bronić swojej wiary. U nas obowiązuje szacunek do każdego wyznania, tylko nie dla katolicyzmu. Trzeba z tym skończyć.
Pamiętam, jak w naszej parafii jeden z chłopaków przechodził ten cieżki okres dorastania, przychodził do kościoła ubrany dokładnie tak, jak opisałaś. Wyglądał strasznie, a był wartościowym chłopakiem, tyle, że wierzącym. Teraz jest w połowie studiów i nic z tamtego wizerunku nie zostało. Pamiętam też uczennice, które przez kilka lat ubierały sie dziwacznie. Przeszło im.
Mam nadzieję, ze on nie jest emo- czyli mroczny młodzieniec. Może podczas tego spaeru zrobisz drobne rozeznanie, jaki on jest.
Sama pogłębiaj swoją wiarę, byś potrafiła dyskutować, bronić. Przypomnij sobie Jana Pawła II- jaki on był ufny. Jak zaskoczył ludzi, gdy lata temu zaprosił chłopaków hip-hopowców, obejrzał ich braek-dance, był taki ufny, że odmienił chłopaków. W tym czasie wielu dorosłych uważało,że tego typu młodzież to samo zło.
Mam wielką nadzieję, że muzyka to jednak tylko poza, próba szokowania. Gdyby jednak okazało sie, ze jest inaczej, że on mocno atauje Kościół, wiarę, że interesuje się Złem- to trzeba sie odsunąć, a koleżankę ostrzec.
Ale jakoś nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Polecam czytanie dużego już Gościa Niedzielnego, www.wiara.pl. inne strony i pisma. Polecam twórczość księdza Jana Twardowskiego- człowieka radosnego, ufnego, o głębokiej, ale niefanatycznej wierze.




Więcej listów:






















zadaj pytanie...









« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..