W szkole muzycznej pewien chłopak zaczął przychodzić wcześniej, by posłuchać, jak gram. Daje rady, jest przemiły. Bardzo mi na nim zależy, więc zostałam 2 razy, by go posłuchać. Czy mogę go prosić o pomoc w zakupie intrumentu? Czy nie jestem zbyt nachalna? 17-latka
Zachowaj cierpliwość. Bo nie masz już 12 lat, gdy się dzieci poznają, mówią, że się kochają a po miesiącu mają się dosyć.
Nie zostawaj każdego razu. Zmuś się do wyjścia. Ale staraj się jakoś z nim pogadać chociaż przez te parę chwil. Oczywiste jest, że starasz się pięknie wyglądać itp.
W szkołach muzycznych zdarzają sie różne koncerty, jakiś imprezy, więc może uda się wejść w bliższy kontakt. Choćby przy bufecie.
Oczywiście, że wypada poprosić go o radę w wyborze instrumentu. Zapytasz go, czy Ci pomoże i to może być powodem wymiany numerów telefonów. A może i gadu. Tylko nie atakuj go nadmiarem SMSów. W sumie to chłopak powinien zaczynać lub ma mu się tak wydawać, że to tylko jego decyzje.
Myślę, że sprawa jest na dobrej drodze, tylko nie przestrasz chłopaka swoim pośpiechem.
Więcej listów: