Zmyślone historie
Znam świetnego chłopaka, bardzo mi na nim zależy, może się zauroczyłam, ale wydaje mi się, że nie mam szans. Zaczęłam wymyślać niestworzone historie o chłopakach, by mieć z nim o czym pogadać, a on słucha, wspiera. Jednak źle się z tym czuję, więc co robić? Kłamczucha
Oczywiście, że źle robisz opowiadając zmyślone historie. Tak nie powinno być. Nie można niczego dobrego i poważnego budować, jeśli jest w tym fałsz i brak szczerości.
Teraz musisz się spokojnie zastanowić, czy zacząć lekko wycofywać się z tych opowieści, czy raczej powiedzieć, że zdarzyło Ci się fantazjować, gdyż tak Ci zależy na jego przyjaźni.
Ale jeśli uznasz, że narazie lepiej się nie przyznawać, to po prostu tylko przestań opowiadać, raczej ty jego wysłuchuj.
Z Twojego opisu wynika, że on Cie lubi. A może domyŚla się, że trochę zmyślasz? Chociaż chłopcy na ogół nie są tacy domyślni.
Zmień więc taktykę, bądź sobą, bo on ma lubić Ciebie taką, jaka jesteś. A jesteś z pewnością wspaniałą dziewczyną i nie potrzebujesz wspomagania zmyślonymi historyjkami.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
