On jest rok starszy, z tej samej szkoły. Czasami mam wrażenie, że juz mnie zauważył. Nawet czekałam raz pod szkoła, ale uciekłam. Tak sie wstydzę, gdy on idzie z drugiej strony- czy dobrze wyglądam, czy moje uczucia nIe są widoczne. Gimnazjalistka, kl. I
Nie zamartwiaj się za bardzo o to, jak wyglądasz i jaką masz minę. Staraj się być naturalna. W miarę. A jeśli jesteś sztuczna i spięta, to się tym nie martw, bo taki problem ma wiele osób, także chłopaków.
Pomysł, by wyjść razem z nim ze szkoły nie jest zły. Następny raz wyjdź równo z nim. I nie mów nic. A za trzecim razem możesz zapytac, czy miał ciężkie lekcje, a może o coś innego.
Jeśli potrafisz znaleźć go na gadu, to napisz. Po prostu- "hej, jestem....z kl...Nie wiem, czy mnie kojarzysz." A potem takie typowe gadanie o wszystkim i o niczym. Najlepiej wybrać na pierwszą rozmowę taki dzień, że wydarzy sie w szkole lub w klasie coś ciekawego. Może go kiedyś zobaczysz z poważną miną i wtedy na gadu zagadaj, czy nie ma jakiegoś problemu. A może zapytaj go jako młodsza koleżanka o jakiegoś nauczyciela, czy jest ostry, czy surowo ocenia...
Jest taka zasada, że jeśli nie potrafimy z chłopakiem swobodnie rozmawiać, to znak, że jeszcze mamy czas na kontakty. Że narazie to ma być takie zauroczenie na odległość.
Ostatnia sprawa- jeśli on nie będzie chciał rozmawiać na gadu, jeśli w szkole nie odwzajemni uśmiechu, to trzeba dać mu trochę spokoju. Jeśli Ci nie przejdzie, to za pół roku można spróbować znowu...
Więcej listów: