Gruntowne porządki w sercu

Postawiłaś idealną diagnozę. Wszystko wiesz i wszystko rozumiesz. Logika na celujący. Tylko obie wiemy, że sprawa uczuć nie jest logiczna. Ale można sobie logicznie coś tłumaczyć, starać się panować nad emocjami. Niestety, /a może na szczęście/ jedno chłopięce spojrzenie może zburzyć to misterne rozumowanie.

Dziewczyny bardzo szybko dojrzewają emocjonalnie i są gotowe do odpowiedzialnego uczucia. Natomiast z chłopakami jest inaczej. Myślę, że on nawet nieświadmowie uciekł od prawdziwrgo uczucia, bo jakoś tam jego organizm czuł, że nie dorósł, nie nadąża za Tobą. Ile ja w życiu takich
sytuacji widziałam i wciąż widzę. Bo zmieniają się czasy, szczegóły, ale uczucia są wciąż takie same i problemy też.

Napisałaś bardzo mądry list, wszystko już wiesz, masz całkowitą rację. Teraz spokojnie czekaj, co Pan Bóg dla Ciebie zaplanował. Staraj się odgadnąć, co to jest. Ja mam już sporo lat i wciąż jestem zaskakiwana różnymi Bożymi niespodziankami.



Więcej listów:

zadaj pytanie...