Kolega z klasy zaprosił mnie na spacer. Jestem zdumiona i szczęśliwa. Tylko boję się, że głupio wypadnę. Nigdy nikt się ze mną jeszcze nie umówił. Czy od razu mówić, że jestem głęboko wierząca? Co robić? Licealistka
Pierwsze spotkania są często bardzo nieporadne. Pierwsze rozmowy się rwą, czasami panuje głupia cisza. Najlepiej szukać jakiś wspólnych znajomych, trochę o nich pogadać. Może jakieś wspomnienia z dzieciństwa. Można wspominać jakieś śmieszne sytuacje z klasy, szkoły. Możecie sobie opowiadać o tym, co lubicie/ jeść, oglądać, słuchać, uczyć się/. Jeśli rozmowa zejdzie na wiarę, to powiedz, jak
bardzo ważna to dla Ciebie sprawa. Zresztą, jeśli chodzicie do jednej klasy, on to pewnie zauważył i może to właśnie tak bardzo mu się podoba.
Najważniejsze, to by być naturalnym, nie udawać kogoś innego, być ciekawym innego człowieka, jego rodziny, zwyczajów. Np teraz dobrym tematem są zwyczaje świąteczne. Co która rodzina je na wieczerzę wigilijną, jakie są inne zwyczaje...
Więcej listów: