Żuraw i czapla

Myślę, że liczy się szczerość. Ale ponieważ nie będziesz mu wyznawać miłości, to radzę to zrobić na wesoło. Ja bym znalazła/ jest w Internecie/ wierszyk Brzechwy "Żuraw i czapla", może go wydrukowała i wysłała mu lub dała i powiedziała, że czujesz się trochę czaplą i nie chcesz jej do konca
nasladować.
Może w żartach powiedz, że serce nie sługa. Najpierw kazło Ci odmawiać, potem jęczało, że tęskni. To, co Ci się zdarzyło, że poczułaś coś w momencie, gdy on znalazł inną, jest bardzo częstym przypadkiem. To raczej dobrze o Tobie będzie świadczyć, że jesteś szczera. Ostrzegam, że bajka Brzechwy może nad Wami wisieć. Bo on teraz może Cię odtrącić i zatęsknić wkrótce. Dlatego wytrzymaj ewentualną odmowę lub jakieś dziwne zachowanie.
Czyli moja rada jest taka, by szczerze pokazać, że Ci zależy, zrobić to jednak trochę na wesoło. Np możesz podejść do niego, powiedzieć, że słyszałaś, że coś nie wyszło z dziewczyną. A skoro oboje jesteście samotni, to może gdzieś się razem wybierzecie i pocieszycie? Nie byłoby w tym nic złego, możesz jakby zaproponować przyjaźń, a potem sprawy same się rozwiążą.

A może serce podpowie Ci jeszcze coś innego. Słuchaj serca, bo ja Was nie znam. Np możesz do niego napisać SMS-a lub dać znać, że mu współczujesz rozstania i proponujesz wesoło zakończyć wakacje.
Nie wiem, czy będziesz z nim miała kontakt dopiero w szkole? Jesli tak, to podejdź, zagadaj wesoło, zaproponuj koleżeńskie spotkanie. Nie zrobiłaś niczego złego. Byłaś szczera, wtedy niczego nie czułaś, a
teraz czujesz.
Lecz tak jak pisałaś nie trzeba się tak spieszyć z wyznaniami. Najpierw się spotykać, rozmawiać całymi godzinami, a im później padną wyznania, tym będą szczersze, trwalsze. Działaj- wesoło, koleżeńsko, jakby się nic nie stało, z pomocą Brzechey lub inaczej. Do odważnych świat należy!



Więcej listów:

zadaj pytanie...