Chodziłam z świetnym chłopakiem. Pewnego razu na dyskotece nie zajmował sie mną, tylko starszymi dziewczynami, a na zerwanie nie zareagował. Brakuje mi go! Prosiłam o powrót, ale on nie chce. Zrozpaczona 12-latka
Z tej stuacji jasno wynika, że on nie darzył Cię żadnym uczuciem. Bardzo, bardzo rzadko chłopcy w tym wieku są zdolni do prawdziwego chodzenia! Oni się tylk bawią, szukają przyjemności, proszą o chodzenie, by zobaczyć, na czym to polega. Sądzę, że u Ciebie to też nie milość, tylko naśladowanie starszej młodzieży i szukanie przyjemności, sposób na dowartościowanie się i miłe spędzanie czasu.
Ten kolega z Toba trochę chodził, ale zrozumiał, że on woli zaczepiać inne dziewczyny,żartować, flirtować. Chłopak w tym wieku nie chce być już na zawsze z jedną koleżanką. To go nudzi.
Rozumiem, że Ci smutno, przykro, że chciałabyś znowu być z nim, ale to jest niemożliwe, jeśli on nie będzie tego chciał.
Musi być dwoje chcętnych, by coś się udało.
Jakoś przetrzymasz ten ciężki czas. Rany się zagoją, Ty go już więcej nie proś, tylko dbaj o siebie, bądź wesoła, ciesz się życiem, nie zgun poczucia humoru. Niech chłopak nie będzie w centrum Twoich myśli. Otrząśnij się z rozpaczy, tylko weź się w garść, rzuć się w wir jakiejś pracy, działania.
Więcej listów: