Od bardzo dawna podoba mi się jeden chłopak. Powiedziałam coś o tym koleżance, ona namieszała, wtrącała się, kontaktu z nim nie nawiązałam, ale coraz bardziej obserwujemy się w kościele, chociaż koleżanki chichoczą... Nieśmiała 19- latka
Jeśli czujesz, że Ci na nim zależy, to jednak zacznij jakoś działać, ale trochę odważniej. Co nie wypada 15- latce, to wypada 19- latce. Uśmiechnij się szczerze w kościele, spoglądaj odważnie, prosto w oczy. Spróbuj jakoś tak chodzić po ulicach, przed i po kościele, by jednak na niego wpaść i zatrzymać się i coś tam zagadać.
Nie szukaj już żadnych pośredniczek. Sama go zapytaj, co u niego slychac, jakie ma plany, nawet powiedz śmialo:"słyszałam, że masz dziewczynę".
Pamietaj, ze im jesteście starsi, tym trudniej sie dogadać, zacząć znajomość, tylko młodsze nastolatki nie mają z tym problemów. Dlatego korzystaj z tych ostatnich już chwil, że masz prawo do błędów, do pomyłek.
Powoli trzeba podejmować różne decyzje, dlatego wyjaśnij tę sprawę. Np podejdź do niego i powiedz, ze koleżanki mocno namieszały, więc chcesz wiedzieć, czy on się nie obrazil na Ciebie. I tyle, nie trzeba wiecej. Zobaczysz, jak zareguje. Wychodź dużo z domu, może go gdzieś spotkasz i
będzie okazja, by zamienić kilka słów.
Uważam, ze skoro masz 19 lat, to trzeba wiedzieć, czy ten wymarzony chłopak jest wart tego, by o nim dalej marzyc. Oczywiście, że marzenia są piękne, ale nie można całe życie tylko marzyć, trzeba też marzenia realizować. No i jedno jest pewne -nie możesz w to mieszać koleżanek. To jest Twoja osobista sprawa.
Więcej listów: