Na zimowisku tak dobrze dogadywałam się z kolegą. Potem kontakt się urwał. Znalazłam go na gadu, ale okazało się, że to koleżanka się pod niego podszyła. Tęsknię, płaczę, brakuje mi go. 13-latka
Młodsze nastolatki żyją już w bardzo fałszywym świecie, gdyż dorastacie w wirtualnych przestrzeniach, potraficie się podszywać pod różne osoby, nie widzicie w tym zła, tylko zabawę. Trudno szczerze z nim rozmawiać, jeśli się nie ma pewności, że to on. Czyli rozmowa przez gadu narazie nie wchozi w grę.
Gdyby mu bardzo zależało na Tobie, to by Cię szukał. Zresztą, Ty też zatęskniłaś po bardzo długim czasie. Oboje jesteście bardzo młodzi, oboje przed gimnazjum. Przed Wami nowe znajomości. Myślę, że chłopak instynktownie nie chce się za bardzo wiązać, chce być wolny / chociaż może o tym nie wie/.
Wasze zachowanie świadczy o tym, że oboje macie jeszcze trochę czasu. Bo super się dogadywaliście, gdy los Was zbliżał. Ale w szkole, w domu nie było kontaktu! Czyli nie było to zbyt silne uczucie!!! Prawdziwie zakochani nie potrafią się rozstać ani na chwilę, wciąż chcą się widziec, a gdy muszą wrócić do domu, od razu siadają do komputera i są na gadu.
Natomiast obojgu podobało sie to lekkie zauroczenie, teraz pojawiła się u Was tęsknota za tym pięknym uczuciem. Ale to nie jest tak do końca jeszcze tęsknota za nim, lecz tęsknota za tą bliskością, za radością rozmów, a tą niezwykłą atmosferą.
Smutki należą do okresu dorastania, a miejsce jednego chłopaka bardzo szybko może zająć ktoś inny.
Więcej listów: