Wiem, że gdybym chodzila z nim chociaż miesiąc, to ulżyłoby mi, bo przynajmniej nie zmarnowalabym tego roku, kiedy za nim szalalam. Nie kocham go i nie chcę z nim być na zawsze, ale trochę chodzić bym chciała... Gimnazjalistka, klasa III
Nie mogę się pogodzić się z Twoim sposobem myślenia. Po co z kimś chodzić, jeśli to ma byc coś krótkiego, coś , co zaspokoi Twoją ambicję, takie chodzenie, byś się lepiej czuła. Dziwne to dla mnie i niepojęte, bardzo egoistyczne i wyrachowane. W uczuciach chce się dobra tej drugiej osoby, a nie swojej przyjemności! Jeśli będziesz taka wyrachowana, będziesz wciąż myśleć, czy coś się opłaci, to możesz się w życiu bardzo naciąć i wpaść w problemy. Od kłopotów i tak się nie ucieknie, a życie nie jest pasmem przyjemności..
Więcej listów: