Oglądałam wiele razy "Piratów z Karaibów" i zakochałam sie w aktorze. Rozumiem, że nigdy go nie spotkam, a jednak wciąż o nim myślę, mam pełno plakatów, tęsknię za nim. Zedrzeć te plakaty, czy co? Zakochana beznadziejnie
Odkąd istnieje kino, a więc od 112 lat dziewczyny kochają się w aktorach a chłopcy w aktorkach. Wcześniej kochali się w aktorach tetralnych, w śpiewaczkach operowych. To było drogie "zauroczenie", bo gimnazjaliści potrafili chodzić do teatru ponad 30 razy w miesiącu, gdyż w niedzielę były dwa
przedstawienia. Kupowali najtańsze miejsca stojace na balkonach, byle móc oklaskiwać ukochane.
Ciesz się, że dopadło Cię uczucie! Organizm sam tak steruje, że pierwsze uczucia kierujemy do osób niedostępnych. Aktorzy, piosenkarze, sportowcy tak często są obiektem westchnień nastolatek.
Nic z tym nie rób. Samo przejdzie. Plakatów nie zdzieraj, ale w miarę możliwości za bardzo nie histeryzuj. Jeśli trochę potrafisz, to leciutko kpij z tej sytuacji, ale jeśli narazie to za trudne, to jeszcze nie. Jednocześnie oglądaj też przeeróżne filmy, może ktoś inny zajmie miejsce tego aktora. Możesz poagdać z mamą, zapytać, w kim ona się kochała, takie samo doświadczenie mogła mieć babcia, ciocie. To jest jedna z cech młodości. Będziesz to wspominała po latach. Poczucie humory bardzo pomaga w takich zauroczeniach.
Więcej listów: