Brak śmiałości
Bardzo podoba mi się pewien maturzysta. Rozmawiamy na gadu, on nie do końca wie, jak wyglądam. Umówiliśmy sie, że uśmiechnę się do niego w szkole w określonym miejscu. Ale coś mnie zahamowało. Dlaczego tak? Zdziwiona
Myślę, że to podświadmość Cię hamowała i zawaliłaś sprawę uśmiechu. Bo z jednej strony Twoje marzenia są poważne i konkretne, ale podświadomość Cię powstrzymuje, nie dałaś się rozpoznać. Jakby Twój umysł działał wbrew Twojej woli. To się zdarza, znam wiele par, które latami krążyły wokół siebie i nie potrafią wyjaśnić, dlaczego nie byli ze soba od razu. Po prostu do poważnego i odpowiedzialnego uczucia należy być trochę dojrzałym. Dlatego Ty niby chcesz, ale jednocześnie jesteś pełna obaw. A jego może hamować Twój młody wiek, jeśli jest odpowiedzialny, to utrzyma narazie dystans.
Jak najbardziej możesz napisać propozycję pójścia do kina lub na długi spacer. Ale nie zdziwię się, jeśli tego nie zrobisz i zrozumiem to. Możesz spokojnie wyjaśnić sprawę Twojego uśmiechu. Ale z racji wieku i wrażliwości możesz tego nie zrobić. Nic na siłę. Czasami warto robić coś, co podpowiada serce. Dlatgo niczego nie radzę, bo powinnaś słuchać sama siebie. A łzy należą do młodości, chaos uczuć też.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
