Moja przyjaciółka bardzo ciężko przeżywa odrzucenie przez chłopaka. Wyznała mu uczucie, on ją wyśmiał, a teraz ona tak cierpi, tylko o tym myśli i chcę jej pomóc, ale nie wiem, jak! Przyjaciółka
Sprawa jest trudna, bo koleżanka przeżywa pierwsze odrzucenie, brak wzajemności, to są bardzo przykre uczucia. Możesz jej pomóc etapami. Pozwól, by jeszcze przez kilka dni płakała, męczyła się, wyżalała. Nie musisz jej zapewniać, że będzie dobrze, tylko po prostu jej słuchaj.
Ale gdy ona wciąż będzie rozdrapywać tę ranę, to możesz zacząć walkę, by się w miarę uspokoiła. Np powiedz jej, że jakaś Twoja kuzynka, której ona nie zna, zakochała się nieszczęśliwie, chłopak jej nie chce i ona wciąż pisze do Ciebie maile, dzwoni i narzeka. Jak jej pomóc? Ona wie, że nie ma szans. Niech koleżanka coś wymyśla, by pomóc tej wymyślonej kuzynce. Jeśli da się w to wciągnąć, jeśli da logiczne argumenty, to wtedy przyznaj się, że tak chciałaś jej pomóc! To jest stary biblijny zwyczaj, tak prorok Natan opamiętał króla Dawida.
Inny sposób, dobrze sprawdzony w dawnych czasach, to udawanie, że uczucie przeszło. Dlatego można nawet udawać dobry humor, trzeba pokazać obojętność, zaskakiwać, być zadbaną, zająć się czymś.
Zapewniam Cię, że to jeszcze nie jest miłość. Dziewczyny są bardzo wcześnie gotowe do wielkiej miłości, chcą jak najszybciej budować "gniazdo", marzą o czymś idealnym, a chłopcy są jeszcze daleko od tego tematu.
Możesz ją czymś zająć, odwrócić jej uwagę, najlepiej, by ktoś potrzebował jej pomocy, proś o pomoc w swoich sprawach.
Więcej listów: