Parami za rączki?
Mam chłopaka, jest miły,dobrze się uczy, piszemy sobie, że się kochamy itd. Coraz częściej chodzimy na spacery, ale nie za rękę i z parą przyjacił, chłopcy nas zapraszają na drobne jedzenie, jest wesoło, ale marzę o czułosci. Nastolatka
Moim zdaniem wszystko jest w najlepszym porządku i należy się tylko cieszyć. Odpowiadałam dzisiaj na kikla listów, gdzie nie dzieje się dobrze, gdzie chłopcy nie szanują dziewczyn, traktują je jak rzeczy, więc aż miło potem było Twój list przeczytać.
Pamiętaj, że dzieczyna ma wielką potrzebę czułości, przytulania, bliskości. Dlatego tak bardzo marzy o trzymaniu się za rękę. Ale najmniejsza nawet bliskośc jest czymś zupełnie innym dla chłopaka. U niego
to jest jak lawina, która gdy ruszy, to nie chce sie zatrzymać. Jeszcze się bliskością i trzymaniem za rękę nacieszysz. Możesz w czasie spaceru tak machnąć kilka razy ręką, by Wasze dłonie się spotkały. Lecz to co dla Ciebie jest czymś tak czułym i co jest celem, to chłopaka mocno elektryzuje, więc może nie wywołuj tego, niech on nadaje ton. Jeśli chłopcy Wam stawiają, to mówcie, ze Wy też chcecie im czasami fundować. Ale za bardzo się nie upierajcie. Widać, że uznają oni dawne zasady, gdy chłopak stawiał, zapraszał. Widocznie mają takie kieszonkowe, że mogą sobie pozwolić. Jeśli wiecie, że mają problemy finnansowe, to wtedy żartujcie, że jest równouprawnienie i każdy płaci za siebie lub przynajmniej raz na jakiś czas płacicie Wy. Ciesz się tymi spotkaniami, ciesz się, że wszystko odbywa się dobrze i kulturalnie, oby tak dalej.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
