Mój chłopak jest okropnie zazdrosny! Ma pretensje nawet o opisy na gadu, gdy kogoś pozdrawiam czy a coś dziękuję. Jest świetnie, gdy się widzimy, ale mieszkamy daleko i to nie jest częste. Potem jest tylko jego zazdrość. 14-latka
Zazdrość bywa straszna i potrafi zepsuć najpiękniejsze uczucie. Jesteście jeszcze bardzo młodzi, więc to
może być trochę dziecinna zazdrość. Jak o zabawkę. Bo sama piszesz, że gdy jesteście oddaleni, to on pisze, że tęskni i nie może wytrzymać. Czyli on myśli głównie o sobie. Życie jest takie, że nie można być wciąż razem. Najpierw przez kilka lat nauka, potem studia, czasami w różnych miastach i rzadkie spotkania, A dorosłe życie i małżeńśtwo wcale nie polega na tym, że się jest wciąż razem! Praca trwa wiele godzin, wszędzie będą koledzy. To tylko dawni Arabowie zamykali swoje żony i nikt ich nie widział.
Uświadom mu całkiem poważnie, że jeśli ta zazdrość się nie skończy i będzie psuła każdą rozmowę, to poważnie się zastanowisz nad przerwaniem chodzienia. Jesteście przecież w tak pieknym i młodym wieku, po co psuć wszystko głupim gadaniem które i tak do niczego dobrego nie prowadzi.
To nie Ty masz przemyśleć swoje zachowanie, tylko on!
Znam takie pary, które na początku wciąż się ścierały, bywało burzliwie, ale jakoś wspólnymi siłami dochodziłó do zgody. Wspólne dorastanie nie jest złe, bo razem się uczycie życia, swoich reakcji. Tylko nie może być tak, że Ty będziesz wciąż ustepować, tym bardziej, że nie robiłaś nic złego. Mieć dziewczynę, to nie znaczy mieć kogoś na własność. Czasami jest tak, że jedna osdoba w parze decyduje, co będą robić, gdzie pójdą i w pewnym momencie ta druga zaczyna mieć dosyć. Chociaż niektórym to odpowiada, że jeden za wszystko decyduje.
Należy szczerze o wszystkim rozmawiać, niczego się nie obawiać. Radź mu walczyć z zazdrością nawet nie ze względu na Ciebie, ale niech on zrozumie, że zazdrość jest jednym z grzechów głównych i jest bardzo niszczącym uczuciem. Mam jednak nadzieję, że narazie jest to raczej objaw dziecięcgo kaprysu.
Więcej listów: