nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 31.01.2007 19:19

Nieśmiały zakochany

Od wóch lat podoba mi się koleżanka z klasy. Kilka razy nie odpowiedziałem jej cześć i może ona pomyślała, że jej nie lubię. Kiedyś rozmawialiśmy, ale ostanio jakoś nie ma okazji. Chciałbym z nią chodzić, ale chyba nie mam szans. Nieśmiały

Zawsze są, byli i będą nieśmiali chłopcy. Ta nieśmiałość świadczy o ich wrażliwości. Ale lata mijają i nawet bardzo nieśmiali, jeśli marzą o dziewczynach, muszą się przemóc. Zdziwiło mnie, że napisałeś: "parę razy nie odpowiedziałem jej cześć". Czy to ona pierwsza się kłania?! Od jutra Ty mówisz pierwszy cześć i to głośno, wyraźnie, ze ślicznym uśmiechem i spojrzeniem w oczy. Jeśli nie
potrafisz, to trzeba czekać, aż jeszcze trochę dorośniesz. Widocznie Twój orgnizm jeszcze nie chce tego całego "sercowego" zamieszania.
Do chłopaka należy inicjatywa. Są tak zwane odwieczne role męskie i kobiece. Pewnie, że w dzisiejszych czasach wiele się zmienia w kierunku partnerskich układów, ale to chłopak powinien wyjść z inicjatywą. Co to za chłopak, który się zagadać, nie mówi cześć. Dziewczyny nawet podświadomie szukają chłopaków o silnych osobowościach.Tak im każe natura.
Nie napisałeś mi, ile masz lat, a to sprawa istotna. Młodszy nastolatek powinien z daleka tylko obserwować dziewczynę, marzyć o niej, męczyć się z tym uczuciem i swoją nieśmiałością. To jest norma. Natomiast starszy nastolatek musi zdobyć sie na odwagę. Choćby serce do gardła skakało, musi
nawiązać rozmowę, mówić "cześć", przepuszczać w drzwiach, stawać w obronie, jasno mówić swoje zdanie.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...





« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..