nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 30.01.2007 13:02

Niepewność

Powiedziałam, że jeszcze nie chcę z nim chodzić, że potrzebuję czasu, nie wiem, co czuję. On już nie chce tego słuchać. Dlaczego bywam zazdrosna, wściekam się, gdy on tańczy z inną? Jednocześnie nie chcę go stracić! Co robić? Niepewna

Zachowujesz się jak typowa nastolatka, kiedy i chciałabyś i boisz się. Sama nie chcesz jeszcze z nim chodzić, ale uważasz, że on jest zarezerwowany dla Ciebie! Pojawia się nawet zazdrość. Gdyby on był bardzo romantycznie zakochany, to by może się zgodził z tym czekaniem. Ale z drugiej strony w Waszym wieku dosyć szybko zmieniają się obiekty uczuć, a chęć wzajemnego poznawania się jest ogromna! On teraz chce się spotykać z dziewczyną, on chce zaspokoić swoją ciekawość, on się już fascynuje innością dziewczyn. Dlatego nie chce słuchać o czekaniu i Twojej niegotowości.
Masz tylko dwa wyjścia:
1. Mówisz sobie, że nie jesteś gotowa na chodzenie, nie jesteś pewna tego, co czujesz i koniec. Ta złość, gdy on tańczy, może nawet flirtuje z innymi jest naturalna, nie przejmuj się nią. W tym jest domieszka ambicji, że ktoś śmie zajmować Twoje miejsce. Jego myślenie jest proste: "Nie to nie" i szuka się innej osoby, gdy nas nie chcą. Przecież jeśli nie ma wzajemności, to nie ma sensu męczyć siebie i innych, tylko należy szukać dalej.
2. Wbrew sobie godzisz się na spotkania. Bo jednocześnie twierdzisz, że Ci na nim zależy. W każdej chwili można to przerwać. Z Twojego listu wynika, że on chce jasnej sytuacji, że on myśli o sobie! Zresztą zauważ, że oboje myślicie o sobie, czyli to nie jest miłość, tylko lekkie zauroczenie, wielka ciekawość.
3. Jeśli nie chcesz z nim chodzić, to już mu o tym nie mów! Nie żądaj, by czekał, bo to jest egistyczne! Dawniej nawet gdy chłopak szedł na wojnę, to często zwalniali się oboje z narzeczeństwa, by nie komplikować sobie nawzajem życia.
Wniosek:
Albo sie decydujesz na chodzenie wbrew swoim przeczuciom, albo odsuwasz zazdrość, złość, powoli przyzwyczajasz się, że on nie należy do Ciebie, że ma pełne prawo szukać innej dziewczyny, z którą będzie się dobrze rozumiał!

Uczucie przykrości, zazdrości, urażonej ambicji też należy spokojnie przyjąć. Przecież życie nie składa się z samych triumfów, porażki też należy przyjąć. A jeśli jesteście sobie pisani, to i tak się spotkacie.

Wiem, że to niełatwe, ale takie właśnie- niełatwe- jest życie. Czytaj ksiązki dla młodzieży, pomagają.

Więcej listów:






















zadaj pytanie...







« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..