Rozkazać uczuciom

Zakochanie, uczucia nie chcą się poddać nakazom i rozumowi. Tylko wtedy, gdyby uczucie skierowało się w niewłaściwą stronę, możemy zastosować przymus! Powiedzieć sobie, że nie wolno tego uczucia rozwijać, a potem cierpieć, ale się nie poddawać.
Natomiast Twoja sytuacja jest trochę inna. Serce nastolatki bywa nieco szalone. W tych wielkich poszukiwaniach najlepszego uczucia zdarzają się przypadki, że podoba się, lubi się kilku kolegów.
Możesz sobie usiąść albo możesz iść na spacer i zastanawiać się, co w którym chłopaku się podoba, co w nich lubisz. Możesz nawet zrobić tabelkę i wpisywać punkty za poczucie humoru, za inteligencję, rozum, kulturę, odwagę, umiejętność rozmowy, zainteresowania. Ale nawet jeśli jeden z nich wygra, to wcale nie znaczy, że go pokochasz.
Np ważne jest, z jakiej rodziny chłopak pochodzi. Bo często nabiera się pewnych przyzwyczajeń z domu- np szacunek dla kobiety, prace domowe, odpowiedzialność za rodzinę. Ale to nie jest regułą! Bywa, że ze złej rodziny wychodzą świetne dzieci, które na zasadzie przeciwności nie powtarzają błędów rodziców.
Jeśli chcesz zakochać się mocniej w przyjacielu, a jednocześnie spoglądasz na kolegów, serce bije, oni robią na Tobie wrażenie, to nie zmieniaj niczego! To znak, że albo na tę miłość jeszcze jest czas, albo że pojawi się inny chłopak. To jest moje zdanie. Wiem, że chciałabyś już przeżyć mocne uczucie, chciałabyś pokazać chłopakowi, że jest dla Ciebie tym jedynym, ale to nie byłoby uczciwe.
No to siadaj z notesem i wpisz też to, co Ty czujesz wobec tej gromady- z którym lubisz rozmawiać, z którym się nie nudzisz, z którym chciałabyś iść przez życie, który Cię onieśmiela, a z którym się dobrze żartuje.
Trudne sprawy, trudny wybór, ale taka jest dorosłość, że dokonujemy wyborów.