Dwoje nieśmiałych

Oto kilka propzycji, może coś się przyda.
1. Gdy mówisz mu cześć, patrz znacząco, niech Twoje oczy przekazują informacje bez słów.
2. Twój uśmiech też może wiele pokazać!
3. Mówiąc mu cześć, rób taki ruch, jakbyś chciała się zatrzymać. Wreszcie za którymś razem to zrób.
4. Może przez brata poznasz jego numer komórki lub gadu? Wtedy możesz napisać coś na temat muzyki, zespołu.
5. A może powiesz bratu, że ten chłopak Cię interesuje i prosisz o pomoc w znalezieniu kontaktu?
6. A może za bardzo się nie spiesz? Obserwuj z daleka, uśmiechaj się promiennie, ośmielaj go wzrokiem i cierpliwie czekaj.
7. Na ogół chłopak powinien zaczynać znajomość, ale wśród młodszych nastolatków to może być dziewczyna. Tym bardziej, że Tobie zależy na przyjaźni. To zawsze jest dobra droga- od przyjaźni. A potem będzie co ma być.
8. Możesz też się modlić w tej intencji. Jan Paweł II zawsze się cieszył, gdy jakaś para się w sobie zakochała, piękna miłość to była jego specjalność. Proś go o opiekę, oddaj mu to Wasze zauroczenie.
Zastanów się, co mogłabyś mu powiedzieć , gdy się kiedyś zatrzymasz. To może być coś związanego z nim, co będzie też pochwałą, np muzyka, sport, nauka, egzamin gimnazjalny, bierzmowanie...
Nic się nie martw, jeśli pierwsze rozmowy będą drętwe i nieudane!!! Tak jest prawie zawsze! Jeśli uda się Wam rozmawiać, to nigdy nie nalegaj na wyznania. Niech przyjaźń trwa długo. Im później dochodzi do wyznań, tym lepiej. Szybkie wyznania nie są szczere, raczej bezmyślne, takie słowa bez
pokrycia.
Myślę, że wszystko układa się pomyślnie! Ciesz się, że on też patrzy, że już się witacie, a teraz kombinuj jak się da, by nawiązać pierwszą rozmowę lub zdobyć numer. Gdybyś miała jego numer, to też pisz koleżeńsko, przyjacielsko, bez wyznań.