Chłopak, którego kochałam, kocham i będę kochała nie zwraca na mnie uwagi! Pomóż mi go oczarować! Gimnazjalistka
Małe dziecko, gdy chce mieć jakąś łopatkę czy wiaderko w piaskownicy, wrzeszczy i płacze, próbuje je zdobyć. Ale już w przedszkolu zaczyna zauważać, że nie wszyscy go lubią, że czasami ktoś go odsuwa od zabawy. To jest bardzo przykre doświadczenie i mija wiele lat, nim się z tym oswoimy. Życie nie toczy się według naszego scenariusza. Piosenki, filmy, powieści, wiersze i sztuki teatralne opisują miłosne perypetie. Ile tragedii, łez, cierpienia.
Teraz stało się to Twoim udziałem. Mogę Ci tylko doradzić, byś sobie serdecznie popłakała, powściekała się, że on jest takim głuptasem, iż nie dostrzega Twojego uczucia. A potem, jeśli potrafisz- szukaj jakiś
komicznych sytuacji w tym wszystkim i śmiej się sama z siebie! Spójrz na zapauchnięte od płaczu oczy, na czerwony nos, dotknij bolącej głowy. A on w tym czasie może będzie wesoło siedział przy grze komputerowej i mile spędzał czas albo grał w piłkę z kumplami i cieszył się życiem. Nie szkoda
tych łez? Jeśli jest Ci on właśnie pisany, to jakoś się poznacie, a jeśli ktoś inny jest Ci przeznaczony, to musisz jeszcze czekać. Cierp, płacz / ale nie za dużo/ i staraj się mieć jak najwięcej znajomych,
kolegów, zapisz się na wiele zajęć, byś nie miała czasu na rozmyślania o tym wybranku!
Dawniej dziewczynom w Twojej sytuacji sprzedawano magiczne zioła, ale dobrze wiesz, że nie ma siły, by kogoś zmusić do uczucia. Serce nie działa na rozkaz!
Niekiedy pomaga wzbudzenie zaintereowania, gdy zamiast chodzić ze smutną miną, zaczniesz bardzo dbać o siebie, być radosna, będziesz żartowała z kolegami. Narazie cierp i powoli myśl o sobie, a nie o tym, co by mogło być!