Dwa miliony amerykańskich dzieci nie chodzi do szkoły. A mimo to są bardzo dobrze wykształceni i bez problemu dostają się na wyższe uczelnie. Jak to możliwe? To dość proste, rodzice sami uczą swoje dzieci.
Pamiętaj, jak powszechnie wiadomo, jesteśmy miłą normalną rodziną – taki napis wita wchodzących do dużego domu państwa Warner. To prawda. Z jednym małym wyjątkiem. 12-letni Ryan nie chodzi do szkoły. Dlaczego? Ponieważ Eileen jest jego mamą i jednocześnie domową nauczycielką. Każdego ranka o godz. 9.00 Ryan wyrusza ze swojego pokoju do sąsiedniego, w którym jego rodzice urządzili miniklasę. Są tu tablica, ławki, podręczniki, mapy, wykresy, krzyż. Więc właściwie chodzi do szkoły, tyle że ma do niej bardzo blisko i nie musi dźwigać tornistra.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.