nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 27.07.2006 11:41

Nosorożec (Rhinocerotidae)

Współcześnie żyje pięć gatunków nosorożców: dwa w Afryce - nosorożec zwyczajny zwany czarnym i nosorożec afrykański zwany biały, oraz trzy w Azji: nosorożec indyjski zwany pancery, nosorożec jawajski oraz nosorożec sumatrzański.

Wszystkie są wielkimi roślinożercami o wyjątkowo grubej i pofałdowanej skórze, bez trudu rozpoznawalnymi po wydatnym rogu.

Wszystkie taplają się w błocie. Kąpiele te są jednym z podstawowych czynników wpływających na ich dobrą kondycję (nie mają gruczołów potowych). Zwierzęta te chłodzą się głównie, przebywając przez wiele godzin w błocie. Są krótkowidzami i nie potrafią odróżnić drzewa do człowieka z odległości większej niż 15 metrów. Niemal całkowicie polegaą więc na zmysłach węchu i słuchu.

Każdy nosorożec musi spożyć dziennie dziesiątki kilogramów liści, gałązek, owoców i trawy. W sumie czynność ta zajmuje im ponad połowę życia. Zwierzęta te żerują głównie nocą oraz w chłodniejszych porach dnia. Nosorożce prowadzą samotny tryb życia w obrębie wytyczanych przez siebie terytoriów o powierzchni dochodzącej nawet do 300 kilometrów kwadratowych. Żyją około 45 lat. Ponieważ do aktu prokreacji dochodzi co 2-4 lata, w wyniku czego rodzi się przeważnie 1 potomek, uzupełnianie strat w populacji tych zwierząt przebiega bardzo powoli.

Nosorożec afrykański zwany białym jest największym współczesnym gatunkiem nosorożca Przyszłość całej rodziny nosorożców stoi pod znakiem zapytania. Nosorożec sumatrzański liczy około 150 osobników, rozproszonych po południowo-wschodniej Azji. Około 1500 osobników nosorożca indyjskiego żyje w kilku rezerwatach w Indiach i Nepalu. Najgorsze jest położenie nosorożca jawajskiego, którego można spotkać już tylko na terenie jednego rezerwatu, gdzie pozostało około 50 zwierząt.
W wypadku obu gatunków afrykańskich sytuacja pogarsza się w zastraszającym tempie. W XIX stuleciu nosorożec biały został doprowadzony w południowej części kontynentu prawie do zagłady. Zgodnymi wysiłkami udało się go uratować, lecz teraz zwierzęta żyjące bardziej na północ są na granicy wymarcia: w Zairskim Parku Narodowym zachowała się populacja licząca mniej niż 20 zwierząt. Nosorożec czarny jest wciąż najliczniejszym gatunkiem, ale jego liczebność również spada, a największe zagrożenie stanowi kłusownictwo.Nosorożec indyjski zwany pancernym z powodu grubej, nieowłosionej skóry

Do wyniszczenia nosorożców przyczyniły się ich rogi, które - sproszkowane - są tradycyjnie używane na pewnych obszarach Indii jako afrodyzjak, a także środek przeciw gorączce, bólowi głowy, chorobom wątroby i serca oraz na Dalekim Wschodzie, przeciwko chorobom skórnym. Pod względem chemicznym róg nosorożca niewiele się różni od materiału będącego tworzywem paznokci, kopyt i twardych okryw rogów bydła i antylop.

W ostatnich latach zaczęto poszukiwać rogów nosorożca z zupełnie innych powodów. W Jemenie Północnym sztylety z rękojeścią wykonaną z rogu nosorożca są wysoko cenionym symbolem pozycji społecznej. Jeżeli zabijanie dzikich nosorożców będzie postępowało w dotychczasowym tempie, zwierzęta te mogą nie przetrwać nawet najbliższych kilku lat.

Światową populację nosorożców ocenia sie pod koniec XX wieku na niecałe 11 tysięcy osobników. Jeszcze w początach lat siedemdziesiątych żyło ich 10 razy więcej. Bez zdecydowanych działań w ciągu jednej dekady 4 gatunki mogą zniknąć z powierzchni Ziemi.

Nosorożce są oczywiście chronione przepisami Konwencji Waszyngtońskiej (CITES). Nie wydaje się jednak, aby była to skuteczna metoda na ich uratowanie. Jednym z najlepszych sposobów jest tworzenie parków narodowych specjalnie dla nosorożców. W walce o zachowanie gatunku podejmowane są również radykalniejsze działania. Jedno z nich polega na obcinaniu rogów nosorożcom żyjących na wolności. Ma to zniechęcić kłusowników do zabijania takich osobników. W niektórych państwach na przykład w Zimbabwe, posunięto się jeszcze dalej. Stworzono specjalne oddziały wojskowe patrolujące tereny, na których żyją nosorożce, i strzelające bez ostrzeżeń do kłusowników.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..