Wprawdzie koala wygląda jak mały przytulny miś, jest jednak torbaczem, którego kończyny są przystosowane do wspinania się po drzewach. Po ziemi porusza się niezgrabnie na krótkich przysadzistych nóżkach. Ma senne, okrągłe oczy. Z uszu sterczą mu śmieszne kosmyki. Jego miękkie,gęste futro sprawia, że miałoby się ochotę go przytulić. Przypomina misia-maskotkę.
Tymczasem koala wcale nie jest misiem i nie ma nic wspólnego z polarnymi czy brunatnymi niedźwiedziami. Należy do rzędu torbaczy i wychowuje potomstwo w torbie, tak jak jego najbliższy kuzyn: kangur. Podobnie jak on żyje na wolności wyłącznie w Australii i na kilku otaczających ją wyspach.
Koala prowadzi nadrzewny tryb życia. Całe dnie przesypia w koronach eukaliptusów. Mocno obejmuje swoimi silnymi nogami pień drzewa, wpinając pazurki w korę. Jeśli przyjdzie mu ochota na spacer czy przeprowadzkę na inne drzewo, przeskakuje z gałęzi na gałąź. Jeśli odległość jest za duża, wtedy koala schodzi z eukaliptusa i pokonuje drogę pieszo. Porusza się kołysząc się na boki, niezdarnie i dość wolno. Olejki eteryczne zawarte w liściach eukaliptusa - sprawiają, że ma nieco spowolnione reakcje. Na ziemi jest więc łatwym łupem dla swojego największego wroga - psa dingo.
Odżywia się niemal wyłącznie pędami i liśćmi drzew eukaliptusowych i to nie wszystkich. Liście te zawierają bardzo niewiele białka i soli mineralnych. Aby uzupełnić te ważne składniki, koale zjadają trochę gleby, bogatej w minerały. Ulubione liście zapewniają za to zwierzakom niezbędną ilość wilgoci - "misie" nigdy nie piją. Temu niezwykłemu zwyczajowi zawdzięczają zresztą swoją nazwę, w języku aborygenów koala znaczy: "nie pije" czy "bez wody"
Kiedy koale mają pół roku, wychodzą z torby. Sadowią się wtedy na grzbiecie mamy i uczą się jedzenia liści. Gdy skończą rok, zaczynają żyć własnym życiem. Córki szukają miejsca blisko matki, synowie wędrują dalej. Żyją około 15 lat.
Uzależnienie zwierzątek od lasów eukaliptusowych niemal doprowadziło do ich wyginięcia. Wiele drzew wykarczowano, często zdarzają się tez pożary, niszczące drzewa i powodujące śmierć powolnych zwierząt. Liczebność koali zmniejszyła się też dlatego, że kilkadziesiąt lat temu ich futra były cennym łupem dla myśliwych. Tylko w 1924 roku z Australii wywieziono 2 mln skór tych ufnych i bezbronnych zwierzątek !. Na szczęście już w 1927 roku ginący gatunek objęty został całkowitą ochroną. W Australii dba się o to, by "misie" nie zniknęły z kraju. Specjalnie dla nich sadzi się eukaliptusy.
Koale, chociaż łatwo się oswajają, nie mogą być trzymane w europejskich ogrodach zoologicznych, Nie sposób bowiem dostarczyć im świeżych liści eukaliptusowych. Zadomowiły się natomiast w San Diego w Kalifornii, gdzie zasadzono dla nich na terenie ZOO eukaliptusowy las
Panda Gepard Słoń Tygrys i lew Koala Wydra Ryś, żbik, pardel Nosorożec Wilk Hipopotam Pantera śnieżna Jaguar Wieloryby Goryl Żubr Inne