Wszędzie pełno siana. Z „Małego Gościa” wypadnie Wam pewnie koperta z... sianem właśnie. Na okładce jakiś śmiałek wspina się po drabinie, która szczeble ma... tak, tak,... z siana. A jeszcze ta ogromna poduszka.
Siano wyłazi z niej z każdej strony. Jeśli ktoś uważa, że z tym sianem to lekka przesada, to przy ostatnim zdaniu tego tekstu ze wstydem – mam nadzieję – spuści głowę, bo przekona się, że na dodatek siano to on jeszcze miał w... głowie. Miał, powtarzam, bo jest szansa, by to zmienić. Nadchodzi dobry czas. Uważajcie, już tłumaczę o co chodzi, a sprawa naprawdę jest WIELKA.
Po pierwsze. KOPERTA.
Siano, które jest w środku koperty będzie potrzebne przez cały Adwent. Tym, którzy jeszcze o tym nie wiedzą przypominam, że Adwent w tym roku rozpoczyna się w niedzielę, 2 grudnia. Ci z Was, którzy będą uczestniczyć w „małogościowych” Roratach, każdego dnia wyciągną z koperty jedno źdźbło i przyniosą do kościoła. Pod żadnym pozorem nie wolno zapomnieć! (...)
Po drugie. DRABINA.
Drabina – jak wiadomo – służy do wspinania. Szczeble tej drabiny bardzo mocno łączą się z kopertą, a właściwie z jej zawartością, czyli z sianem. Każdy, kto będzie przychodził do kościoła na Roraty i jeszcze będzie przynosił siano do żłóbka, to tak jakby codziennie wszedł jeden szczebel wyżej w stronę Pana Jezusa.
Po trzecie. PODUSZKA.
Podoba się Wam? Mnie też. Dlatego taka miękka i wygodna, bo przygotowana dla Jezusa. Poduszki szyć nie musicie, ale możecie zrobić coś, czego być może jeszcze do tej pory nie robiliście. Możecie JUŻ TERAZ zacząć przygotowywać miejsce dla Jezusa. Możecie zrobić domową stajenkę. Nie wiecie jak się do tego zabrać? Przeczytajcie w "Małym Gościu" (...)
Jeszcze o jednym nie powiedziałam. Jest w tym numerze „Małego Gościa” wielki plakat ze św. Franciszkiem. Z Franciszkiem będziecie się spotykać podczas tegorocznych „małogościowych” Rorat. Zawieście plakat w domu w widocznym miejscu: nad biurkiem, nad łóżkiem, na szafie, czy jeszcze gdzie indziej. Z mamą i z tatą na pewno znajdziecie odpowiednie miejsce. Przy plakacie będziecie zawieszać obrazki roratnie.
Pozdrawia Was
Gabi Szulik,
która chciałaby Jezusowi
przygotować najlepsze miejsce
na świecie
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.