Długo zastanawialiśmy się nad tym, kogo zaangażować do roli „Małego Gościa”. Los padł na jedenastoletniego Pawła Grzyba, ucznia V klasy ze Szkoły Podstawowej nr. 3. Jana Pawła II w Skoczowie. Jest on ministrantem w naszej parafii. Ucieszył się bardzo z naszej propozycji. Postanowił się wcielić we współczesnego podróżnika. Dlatego też przygotował do tego odpowiednie rekwizyty: plecak, wielką torbę podróżną, lornetkę, aparat cyfrowy, czapkę i okulary, oraz pamiętnik podróży. Paweł przerósł nasze oczekiwania. Każdego dnia świetnie przygotowany, to znaczy: czytanki znał prawie na pamięć, utrzymywał kontakt wzrokowy z wiernymi, w odpowiednich momentach korzystał z mapy. Relacje przekazywał w taki sposób, jakby dopiero co wrócił z pielgrzymki do Ziemi Świętej. Uczestnicy rorat pytali swoich katechetów, czy Paweł tam naprawdę był. Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie decyzja jaką podjął chłopak. Postanowił nie odpowiadać na pytania roratnie i nie brać udziału w losowaniu nagród, ponieważ miał łatwy dostęp do odpowiedzi. Nawet ich nie udostępnił swoim kolegom, choć nalegali. „Mały Gość” w wydaniu Pawła pomógł lepiej przeżyć tegoroczne roraty.
Ks. Stanisław Lipowski.