Rubik byłby bez szans

Kostka Rubika powstała w 1974 roku. Wymyślił ją węgierski architekt i rzeźbiarz, Ernő Rubik. Wicemistrzem Polski w układaniu kostki Rubika w kategorii „Najmniejsza ilość ruchów” jest Karol Cudzich.

Intuicja
Studiuje informatykę. Właśnie zaczął drugi rok. – Kostka zawsze mnie interesowała – mówi. – W liceum poznałem kolegę, który pokazał mi, jak ją układać. Tak się zaczęło – opowiada. – Nie ma dnia, żebym nie ćwiczył. Wolny czas dzieli Karol na kostkę i granie na perkusji. – Jedno z drugim nie ma zbyt wiele wspólnego – śmieje się – ale przy obydwu zajęciach liczy się koordynacja. W ostatnich latach zainteresowanie kostką Rubika wzrosło. W Polsce zawody w układaniu zaczęły się mniej więcej cztery lata temu. Zabawa kostką to nie żadne czary, a pewna ustalona sekwencja ruchów, zwanych algorytmem. Tego trzeba się nauczyć i wyćwiczyć. Ale – w takim razie – czy jest to w ogóle twórcze zajęcie? Wszystko zależy od konkurencji. Bo są takie, w których liczy się np. jak najmniejsza ilość wykonanych ruchów. – Układanie na ruchy to nie klepanie algorytmu. Zaczynam układać i mam godzinę na ocenę ułożenia kostki – tłumaczy Karol. – Natomiast w układaniu na czas liczą się ułamki sekund, spostrzegawczość, szybkie podejmowanie decyzji i przewidywanie, co stanie się potem. Najważniejsza jest intuicja – dodaje.