nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 14.05.2011 11:04

sobota, 14 maja, 2011r.

Hau, Przyjaciele!
Zakochałem się. No cóż ja na to poradzę? Czuję, że nie mogę siedzieć w domu, bo przecież trzeba wąchać jej ślady. Zawsze też mam nadzieję, że ona wyjdzie na spacer i może się spotkamy. To jest możliwe, bo czasami wywęszę, że ona dopiero co przechodziła w pobliżu naszego domu. Dlatego wyję, jęczę, a gdy tylko ktoś mnie wypuści, to siedzę smętny przy furtce i próbuję wydostać się na chodnik. Wczoraj do Michasi przyszła koleżanka, a że trochę się mnie bała, to tym bardziej starałem się wyglądać groźnie. Dziewczynka zawahała się, a ja myk i już byłem na chodniku. Cudownie! W ciągu godziny przebyłem bardzo mały odcinek, bo przecież trawa zawiera tyle cennych dla mnie informacji. Potem słyszałem, że mnie wołają, ale udawałem, że nie dociera do mnie głos Pauliny. Niestety, pojawił się Pan, a gdy gwizdnął, to w kilka sekund stanąłem przy nim i udawałem, że cała przygoda nie miała miejsca. Uratował mnie też Kuba, który gdzieś znika ostatnio, jest bardzo nerwowy, drażliwy. Pani powiedziała, że obaj jesteśmy zakochani, tylko, że ja nie mam rozumu, a Kuba powinien ze swojego robić użytek. No i obaj się obraziliśmy. Kuba za porównanie do mnie, a ja za oskarżenie. Przecież mam rozum. Wysilam całą inteligencję, by się wydostać z domu. Niestety, na jutro zapowiadają deszcz, więc będą kłopoty. Muszę coś wykombinować. Cześć. Tobi


  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..