sobota, 15 maja

Hau, Przyjaciele!
Wszyscy narzekają. Nie tylko na pogodę, chociaż ten temat przeważa. Na przykład Jadzi i Paulinie niezbyt się udała klasowa wycieczka w Beskidy. Zamiast wspinać się na szczyty, jeździli autobusem do różnych miejscowości, zwiedzali muzea. Mogła mnie zabrać, ja bym wszystkich przekonał, by jednak wejść na szlak. Kuba wściekły, bo nie odbyła się jeszcze żadna z planowanych wypraw rowerowych. Wyjątkowo chłopakom zależy, bo to miały być grupowe wycieczki, chcieli się pewnie popisać przed koleżankami. Pan nawet dzisiaj zapalił w kotłowni, bo wszyscy narzekają na zimno. Tylko pani Maria stwierdziła, że nie dzieje się nic nadzwyczajnego, że zimni ogrodnicy, czyli święci: Pankracy, Serwacy i Bonifacy odejdą do przyszłego roku. Po nich nadejdzie św. Zofija, co kwiaty rozwija. Ale jakoś nikt nie podziela optymizmu naszej sąsiadki. Dlatego przytulam się do Pauliny, która położyła się zaraz po nabożeństwie majowym z książką i czyta, podjadając paluszki. Ja nie czytam, ja tylko podkradam i nie mam nic przeciwko takim deszczowym dniom. Jednocześnie słuchamy płyty z muzyką Chopina. Pani cieszyła się, że taką niespodziankę dołączono do czerwcowego numeru Małego Gościa i każe ją wciąż puszczać. Ja tam wolę paluszki, chociaż może przy polonezie smakują lepiej? Cześć. Tobi.