nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 10.03.2009 16:28

środa, 11 marca, 2009r.

Hau, Przyjaciele!
Nasza Mała Czarna kotka powoli dorośleje. Już się przyzwyczaiła, że przed południem dom jest pusty, a gospodarz/ czyli ja/ drzemie. Przejęła moje zwyczaje i śpi jak zabita. Zero czujności. Aż mnie korci, by jej jakiś kawał wywinąć. Po przyjściu rodziny ożywia się co jakiś czas na kilkanaście minut. Lecz wnet leży w jakimś przytulnym miejscu, najczęściej wtulona w kogoś, kto akurat coś czyta lub pisze. Za to wieczorem, gdy rodzina szykuje się do snu, Mała Czarna dostaje do łba. Biega po całym domu w zawrotnym tempie, wskakuje domownikom na plecy, na głowy, bez żadnego szacunku przeskakuje przeze mnie, a najgorsze, że wciąż płacze, by ją wypuścić na dwór. Wraca po kilku minutach i sytuacja się powtarza. Widzę, że nikt się jednak na nią nie gniewa, a jeśli ktoś rzuci jakąs zniecierpliwoną uwagę, to zaczyna się rodzinna dyskusja na temat plusów i minusów bycia w różnym wieku. Pani zaraz wspomina, ile to było roboty, gdy dzieci miały kilka lat. Ile musiała mieć cierpliwości. Pan nabija się z problemów nastolatków. Tylko tego, że pies jest idealny bez względu na wiek, nikt nie zauważa. Cześć. Tobi.


  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..