nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 06.02.2009 19:36

poniedziałek, 9 lutego, 2009r.

Hau, Przyjaciele!
Kuba był rzeczywiście trochę nieprzytomny, gdy lekko spóźniony wybiegł z domu do szkoły. Nie potrafił wczoraj zasnąć, gdyż w ciągu dwóch tygodni przestawił mu się organizm. Paulina czytała do późnego wieczora, ale wstała wcześnie. Stała przed lustrem z krytycznym spojrzeniem, zmieniając kilka razy spodnie, sweterki, bluzy. Nic jej nie odpowiadało, rósł stos odrzuconych ubrań, co bardzo podobało się Małej Czarnej. Rzucała się na koszulki, szarpała je, zdawała sie być zachwycona protestami Pauliny, a jeszcze bardziej podobało się jej, gdy ta wydzierała jej coś z ostrych pazurków. Musiałem wkroczyć do akcji z ostrzegawczym warczeniem. Kotka uznała, że to zachęta do zabawy i rzuciła mi sie do gardła. Walczyliśmy na niby, a muszę uważać, by nie skrzywdzić kruchego ciała. Ponieważ miałem ochotę na porządną drzemkę, postanowiłem pogonić Małą Czarną, zmęczyć ją tak, by zasnęła głębokim snem. "Tobi, z ciebie jest urodzony wychowawca. Dobrze wiesz, że malucha trzeba zmęczyć, jeśli się chce mieć chwilę spokoju"- Paulina pogłaskała mnie czule, potarmosiła i wyszła do szkoły. A ja układając się po 30 minutach w pościeli Kuby postanowiłem, że do Wielkanocy wychowam kotkę, a potem będę już tylko odpoczywał. Cześć. Tobi.


  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..