nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 24.12.2007 07:10

poniedziałek, 24 grudnia, 2007r.

Hau, Przyjaciele!
Pan wyjechał rano do pracy, ale Pani została. Jak weszła do kuchni, to nawet z niej nie wyjrzała, a ja jej nie towarzyszyłem, gdyż zamiast piec, smażyć, gotować, wciąż coś czyściła, polerowała, układała. Zupełnie niepotrzebne czynności. Kuba dostał od mamy ostatnią- jak twierdziła- kartkę z listą zakupów. Paulina znęcała się przez godzinę nad łazienką, w której każdy kącik miał dzisiaj błyszczeć. A potem już wrócił Pan i zajął się z sąsiadami uruchomieniem świątecznego oświetlenia naszego domu. Stali w ogrodzie i zachwycali sie efektem. Dla Funi i dla mnie wszyscy dzisiaj bardzo mili, gdyż podobno mamy przemówić ludzkim głosem. No nie wiem, nie czuję nic w gardle. Ale gdyby coś takiego się stało, to zaraz zapytam, dlaczego nie ma obiadu o zwykłej porze. Wszystko jest jakieś inne, niecodzienne i moja psia intuicja podpowiada, że szykuje się coś bardzo, bardzo ważnego. Dlatego nie zdrzemnę się nawet na chwilkę. Śledzę każdego z osobna i wszystkich razem. Cześć. Tobi.


  • Poprzednie dni:.

  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..