Hau, Internauci!
Nowe hobby! Nie, nie moje! Ja stale interesuję się tępieniem kotów, tropieniem śladów, podpisywaniem krzaków i murów, zawieraniem znajomości z różnymi psami. Chodzi o dziewczyny! Akurat opiekowałem się chorą Jadzią, gdy odwiedziła ją pani Maria. W ręce trzymała tajemniczy koszyk. Miałem nadzieję, że będzie tam miękka wełna, którą bym porwał i rozszarpał! Nic z tego! Pani Maria przyniosła przybory do haftowania. Uznała, że choroba to dobry czas na robótki ręczne. Jadzia aż dostała wypieków podczas przeglądania zdjęć niezwykłych obrusów, serwtek, poszewek na poduszki i nie wiem czego jeszcze. Potem dołączyła do niej Paulina. Zachwycały się, piszczały, a ja konałem z nudów! Nikt nie wyszedł ze mną na dwór! Właśnie chciałem się totalnie obrazić, gdy wpadł Kuba. "Tobi, ruszaj się! Wiosna zimą, bierzemy z Łukaszem rowery i jedziemy. Ścigaj się z nami!" Nareszcie ruch! Tego mi było trzeba! Rower to moje hobby! A Wy? Co lubicie najbardziej? Cześć! Tobi.