nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 25.09.2006 21:19

wtorek, 26 września, 2006 r.

Hau, to ja!
Dorosłem, możecie mi wierzyć. Rano rodzina poszła do swoich zajęć, a ja już chciałem zapłakać. Wtem zerknąłem na Funię, która siedzi u nas na parapecie okna i wpatruje się nieruchomo w furtkę. No tak. Ona bardziej ode mnie czeka na panią Marię. W tym właśnie momencie postanowiłem nie płakać i zupełnie spokojnie czekać, aż dzieci wrócą ze szkoły. No, tak całkiem spokojnie to może nie. Skopałem narzutę na tapczanie tak mocno, że powstała górka, na której się ułożyłem! Funia też nie spędza całego czasu w posągowej pozycji. Słyszałem, jak w nocy kręciła się po mieszkaniu, a szczególnie w kuchni przy moich miskach. Nie urządziłem awantury, bo udało mi się spać na kołdrze Pauliny, a tak by się wydało moje małe przestępstwo. Dorosłem stuprocentowo i odczułem to, gdy do Hani przyszła jej koleżanka z uroczą jamniczką. Serce mi zabiło, ogon kręcił się niesamowicie, a ja poczułem szum w łebku i nieprawdopodobną radość. Dlatego wesoło żegnam do jutra! Cześć. Tobi.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..