nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 11.08.2006 17:59

sobota, 5 sierpnia 2006

Hau, hau, tu Tobi!
Już znam ogród z przodu i z tyłu domu. Rozpoznaję mnóstwo ciekawych zapachów. Muszę uważać na kotkę Funię. Tak na mnie fuczała, że się rozpłaszczyłem jak żaba. A gdy próbowałem wstać, uderzyła mnie łapą po pysku. Nie bolało specjalnie, ale narobiłem wrzasku, bo było mi smutno, że mnie nie lubi. Zbiegły się zaraz dzieci i mnie pocieszały. Lubię mojego Kubę, bo z nim przyjechałem i jest silny oraz Łukasza z I piętra, który jest jego przyjacielem. Jeszcze lepsza jest Jadzia, bo można ją swobodnie lizać, a ona mnie tarmosi. Mieszka obok nas i już pogryzłem jej misia i dwie lalki. Wcale nie krzyczała, więc pogryzłem jeszcze skarpetki. Chyba to ją zmartwiło, więc tak ją lizałem po policzku, że zaczęła się śmiać. Moja Paulina zaczęła za mnie przepraszać, bo to były jakieś bardzo ładne skarpetki. Po co skarpetki?! Nie lepiej biegać jak ja? Chciałem pozbawić Paulinkę wszystkich butów i wziąłem się za ich gryzienie, ale pan krzyknął: „Nie wolno!”.
Trudno, szef to szef. Będzie się Paulina męczyć w butach! A ja przemyślę sobie wszelkie nowości w fotelu pana! To jest najlepsze miejsce w domu!
Żałujcie, że nie macie takiego fotela!
Wasz Tobi

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..