Bartosz Krzyżak lat 2,5. Wraz z rodzicami uczęszczałem na roraty, które opuściłem tylko raz. Moja mama postanowiła zbudować stajenkę, pomagał jej w tym tata, ale ustawianie zwierzątek, klejenie gwiazdek i strojenie choinki należało już tylko i wyłącznie do mnie.