Nie tylko dzieci się Boją. Dorośli też mają swoje strachy, lęki, obawy. Czego się boją? Zapytaliśmy polityka, podróżnika, prezenterkę telewizyjną, muzyka, lekkoatletkę i rzecznika policji.
Dr Katarzyna Kłosińska
językoznawca z Uniwersytetu Warszawskiego
Mówimy: „Strachy na lachy”, żeby podkreślić, że nie ma się czego bać. Lachami nazywano kiedyś Polaków (pamiętamy legendę o trzech braciach: Lechu, Czechu i Rusie). Takie powiedzenie wynikło z tego, że Polacy wyobrażają sobie siebie jako odważnych, dzielnych, nie bojących się byle czego.
Łukasz Golec
Muzyk
Ponieważ gramy sporo koncertów, sporo też podróżujemy. Obserwując, jak niektórzy kierowcy szaleją na drogach boję się, żeby jakiś pijany czy nieodpowiedzialny pirat nie uderzył w nasz samochód.
Marek Kamiński
Podróżnik
Najbardziej boję się o bezpieczeństwo moich dzieci, bo widzę wiele zagrożeń we współczesnym świecie. Inne moje obawy są na dalszym planie.
Anna Popek
Prezenterka telewizyjna
Zawsze bałam się horrorów. I do dziś się ich boję. Ale najbardziej boję się samotności, bo jestem towarzyską osobą. Lubię, gdy otaczają mnie bliscy.
Anna Rogowska
Lekkoatletka, tyczkarka
Kiedy chodziłam do szkoły, to najbardziej bałam się nauczycieli, sprawdzianów, klasówek. A teraz jedyna rzecz na świecie jakiej się boję, to utrata zdrowia swojego i moich bliskich.
Paweł Kowal
Polityk, historyk
Boję się, żebym nie umarł bez spowiedzi, o zdrowie swoich dzieci i... dużych psów.
Mariusz Sokołowski
młodszy inspektor, rzecznik komendanta głównego policji
Boje się, że coś złego mogłoby stać się moim córeczkom. Martwię się o ich zdrowie i o to, by dokonywały w życiu właściwych wyborów. Obawiam się też o swoje zdrowie. O to, by wystarczyło mi sił do służby w policji i towarzyszenia bliskim w domu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.