Pochodzą z północnych Chin. Do rzeki Żółtej mają jakieś 300 – 400 kilometrów. Ich domy rodzinne są w tej samej prowincji, w której znajduje się Pekin.
Wszystkie są zakonnicami w chińskim zgromadzeniu sióstr Franciszkanek Ducha Świętego Pocieszyciela. Habity wkładają tylko w święta. W Chinach, w mieście nie wolno chodzić w stroju zakonnym. Pomagają księżom w parafii, pracują w szpitalach. Przygarniają i wychowują kalekie dzieci wyrzucane wprost na ulicę albo do śmietnika.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.