Będąc mały, miałem wybrać 1-dną rzecz ze stolika - wybrałem różaniec. Na różnych imprezach z zabawami trafiałem na różaniec bądź krzyż. Czy to mogą byc Boże znaki? Jestem ministrantem, czytam brewiarz, więcej pomagam w parafii niż w domu. Trudno będzie do matury wytrzymac w tej szkole... 16-latek
Nie jestem do końca przekonana, czy to są naprawdę Boże znaki. Może tak, może nie. Bo to jednak bardziej zabawa niż szukanie odpowiedzi na tak ważne pytanie.
Ważniejsze jest to, co czujesz w sercu. Dobra jest decyzja, by skończyć tę szkołę, którą rozpocząłeś. Przyszły
kapłan powinien dobrze znać życie, bo ma służyć ludziom.
Pamiętaj, by pomagając w kościele, służąc kapłanom, jednak nie zapominać o rodzinie. Wszystko, czego nauczysz się w domu, też będzie potrzebne i to bardzo.
Życzę Ci z całego serca, byś z całkowitą pewnością odczuł powołanie. Udział w rekolekcjach, stawianie Panu Bogu pytań niczym biblijny Gedeon, to dobra droga. Ale musisz się też uzbroić w cierpliwość.
Modlitwa brewiarzowa, służenie przy ołtarzu, ale też dawanie świadectwa swoją postawą w szkole to dobra droga i około matury będziesz już z pewnością wiedział, co powinieneś robić. Ostatnio mocno pomagają mi różne nowenny, polecam.
Więcej listów: