Jestem gimnazjalistą. Tak sądzę, że odczuwam powołanie. Narazie nie mówię o tym rodzicom, ale czy to w porządku? Niepewny
To nie jest coś niewłaściwego wobec rodziców, gdyż jak w każdym powołaniu musisz czekać, jak ono rozwinie się w Twoim sercu. Większość chłopaków informuje rodziców około matury. Wcześniej mogą wyjść z tego tylko nieporozumienia. Znowu przekładając to na sytuację innego powołania, to jakby Twój rówieśnik żądał, by jego dziewczynę traktować prawie jak żonę. Twoi rówieśnicy raczej nie mówią o ślubie, tylko lubią którąs z dziewczyn bardziej niż inne. Juz tam rodzice zauważą, że spędzasz więcej czasu w kościele niż inni, że Twoja religijność jest wyrózniająca. Może sami zaczną rozmwę.